Najlepszy utwor z "The Empyrean"

Jaki waszym zdaniem na dzien dzisiejszy jest najlepszy numer z "The Empyrean"

Glosujcie i uzasadniajcie swoje wybory Wesoly

ha ha ha.... chcesz nas zabić, czy antybiotyk wytłukł ci oprócz bakterii tez ludzkie uczucia jak litość i empatia Wesoly

?????

nie potrafię, Wesoly

ale na stan obecny - Central. Za niesamowitą kompozycję, która jest no kurde jest ... GENIALNA !!!!!
te wszystkie motywy instrumentalne i wokal splecione, wprowadzane delikatnie, przenikające się, rozwijające, narastające , zanikające, znikające na chwilę i znowu wracające ... Bezbłędny rytm w każdej sekundzie( ukłon w stronę drummera Wesoly

)...
początek tłucze się delikatnie niczym spadające krople deszczu, pianino lekka gitara akustycznie z anielskim zgoła głosem Fru, potem jestem to mocne wejście koło 0:40 extatyczna zgoła zmiana rytmu, klimat zdecydowanie bardziej drapieżny... W zasadzie pierwsze 2 minuty mogłyby być skończoną gotową piosenką, ale potem dopiero zaczyna się jazda... ta przejściowa minuta pomiędzy 2:00 - 3 : 00 która niesie w sobie zapowiedzi wszystkich motywów które pojawią się w pozostałej częsci jest niczym jakiś cholerny most na który wchodząc czuje się, że po jego przejściu czeka na ciebie wielka przygoda...

I wreszcie zaczyna się niesamowity moment pomiędzy 3:00 - 3: 30 kiedy najpierw jest pianino plus smyczki plus wokal potem się wycisza do wokalu a potem motyw smyczków przejmuje gitara i kurde koło 4:00 wchodzi perkusja i zaczyna się to wszystko tak rozpedzac z gitarą i basem, niczym cholerna nawałnica nie do powstrzymania!!! Końcówka to już jest orgazmiczna po prostu i wywołuje skurcze prawie tej samej jakości u mnie kiedy na koniec Fru wrzeszczy "you gotta feel your lines"

i odprężenie na koniec...

bardzo sexualna piosenka jak dla mnie od zawsze

Rotfl

buzia opadła mi przy pierwszym odsłuchu i ten stan się utrzymuje. Pierwsza moja uwaga była - jezus to jak pięć piosenek zamkniete w jednej...

Pewnie będę nudny, bo wciąż obstawiam Dark Light, to jest ten utwór, który zatyka mi dech Wesoly

i od kiedy usłyszałem go po raz pierwszy zapisał się na mojej liście piosenek przy których zdradzam objawy choroby psychicznej, kiedy ich słucham Wesoly

Before The Beginning

U mnie na dzień dzisiejszy "Dark/light" Wesoly

Wachalem sie miedzy nim a "Before..." - bralem pod uwagę "Center" i "Today" itd itp .....

Cala płyta oczywiście jest megakosmiczna wiec zadanie jak slusznie zauważyla Six nie bylo latwe Mruga

ale to "Dark/light" wprawia w mnie w największe oslupienie na dzien dzisiejszy - te chórki ...... muzyka wokal wszystko !!!

Wesoly

Oddałam swój głos na "God"... Bo mnie wciągnęło.
I mam miłe skojarzenia z tą muzyką, z przejściami...
Ot Kwadratowy

każdy głos jest ważny Wesoly

O!! i mój kochany central prowadzi!!!
*happy*

----------------
Now playing: [link widoczny dla zalogowanych]
via [link widoczny dla zalogowanych]

a mój ukochany dziś to Heaven...

No u mnie tez "Central" jest number one Mruga

chociaz ostanio "Heaven " i Enough of me" dosyc czesto odtwarzane jest poza innymi numerami

u mnie najcz w kolejności wg odtwarzacza :
Central
Dark Light
Before the beginning
Heaven
Unreachable
God

----------------
Now playing: [link widoczny dla zalogowanych]
via [link widoczny dla zalogowanych]

A ja w dalszym ciągu będę upierał się przy Dark Light

Ja zaglosowalem na "Heaven" Wesoly

Dla mnie "Unreachable"-od prapremiery się za mną ciągnie. John niesamowicie bawi się stereo-radzę przesłuchać na jednej (lewej) słuchawce-zupełnie inny kawałek

dokładnie dziś słyszałam na lewej słuchawce będąc w sklpeie - musiałam prawą wyjąc przy kasie żeby panią słyszec Wesoly

niezły zbieg okoliczności Wesoly

i też zwróciłam na to uwagę !!!!

fakt - warto posłuchać

You gotta fill Mruga

Six ... tak mi sie zdaje

Premiera "The Emyrean" juz dawno za nami Mruga

MI osobiście on sie troche kojarzy z epidemia gypy bo jak odsluchiwalem go pierwsze razy to w łózku z 40 stopniowa gorączka i pod wpływem jakiś anybiotyków .... sorry John Rotfl

Z perspektywy czasu i ilości odsłuchań który numer na płycie jest dla Was number one dzisaj? czy sie cos zmienilo od chwili pierwszych odsłuchań czy nadal zagłosowalibyscie tak jak w dniu premiery ?

Dla mnie na dzień dzissiejszy rzadzi "Enough of me" "Central" i "Today"

Bynajmniej teraz mam na te utworki szczególną fazę ;-) i jakoś wybijają sie ponad cały materiał na albumie moim zdaniem

Jak dla mnie sukcesem płyty jest Unreachable. Świetnie przemyślany utwór, z masą dopracowanych szczegółów i z świetnymi rozwiązaniami ...

Chodź podoba mi się nadprzeciętnie np. Ah Yom, Dark/Light, God...

Choć panie Rodak ... choć ... ortografija .

U mnie teraz króluje CENTRAL !

hmmmm. dzięki za upomnienie, musiałem szybko pisać. nie zauważyłem tego. Jezyk

no problem Wesoly

Unreachable też piękny ... bardzo skomplikowany jesli chodzi o fakture ... cudo !